Jestem na etapie przygotowywania kolejnego pudełka na obrączki i chcąc przećwiczyć malowanie tej małej skrzyneczki musiałam coś zmalować ;) Tak właśnie powstały pudełka na drobiazgi i pudło na leki :)
Sposób malowania ten sam co przy wczorajszych pomocnikach kuchennych:
pudełka po butach pomalowałam białą farbą za pomocą pędzla (na szare opakowanie śmiało można położyć jedną warstwę, na kolorowe proponuję dwie). Po wyschnięciu na gąbkę nałożyłam odrobinę czarnej farby (u mnie specjalna do malowania szablonów) i zrobiłam smugi na kantach, a następnie delikatnie na całości. Po wyschnięciu wykonałam obrazki za pomocą szablonów.
Pudło na leki - z ozdobą pasującą do wczorajszych organizerów.
Ale efekt! Świetnie wyglądają
OdpowiedzUsuńNo nie wpadłabym na to, że to pudła po butach:)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też :P ale miałam ich dużo, a musiałam na czymś poćwiczyć :)
UsuńFajnie to wyszło ;) Malowanie chyba Ci się spodobało ;) Ja od jutra przemalowuję szafkę na buty ;)
OdpowiedzUsuńOj tak Saro, bardzo mi się spodobało - to ja czekam na efekty Twoich malowanek :)
UsuńSuper pomysł! W kobiecej szafie zawsze pełno butów a co za tym idzie pudełek po butach więc materiału zawsze sporo! Ja kiedyś próbowałam papierem na prezenty opakować pudełka po butach ale Twój pomysł fajniejszy!
OdpowiedzUsuńW moim wypadku to pudła po butach dzieciaków :P Bo w moich są buty ;) Pudło na leki miałam tak obklejone, ale rwało się czasem, więc to nie najlepszy pomysł - sprawdzimy jak ten się sprawdzi :)
UsuńJa chciałam jeszcze tkaniną obkleić, ale teraz ten pomysł odszedł w zapomnienie ;)
Ja kiedyś kilka pudełek po butach okleiłam tapetą :-) Też fajnie wyszło. Bardzo pomysłowa jesteś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :)
UsuńTapeta to też może być fajne rozwiązanie, bo jest dość mocna i nie rwie się tak łatwo jak papier do pakowania prezentów :)
W życiu nigdy nie pomyślałabym, że są to pudełka po butach:) Są piękne!!!
OdpowiedzUsuńściskam wakacyjnie:)
Dziękuję ślicznie :) sama byłam zaskoczona efektem :)
UsuńTeraz nie pozostaje nic innego, jak tylko kupować kolejne pary butów bez wyrzutów sumienia! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. :)
Haha :) z cyklu "Kochanie, muszę kupić buty, bo pudełek mi zabrakło :D"
UsuńTeraz nie pozostaje nic innego, jak tylko kupować kolejne pary butów bez wyrzutów sumienia! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. :)
no proszę, a tyle pudełek poszło do śmieci...
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)
Ja pudła zbierałam, bo miałam w planach obkleić je tkaniną, ale spróbowałam z farbą i zostanę przy tym - przynajmniej na razie :)
UsuńŚwietny pomysł na pudełka. Wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńHa !!! Jak z niczego , można zrobić coś BOSKIE !!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :) Mam dużo farby, to teraz będę wszystkie pudła przemalowywać :)
Usuńfajny pomysl
OdpowiedzUsuńTo się nazywa recykling! Bym nie wpadła, że to pudełka po butach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Tak sobie myślę, że chyba przemaluję wszystkie pudła po butach - i skoro tak fajnie wyglądają, to można je będzie na wierzchu trzymać :)
UsuńBardzo fajny pomysł, jak dla mnie gwiazdki rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, ciesze się, że się podoba :)
UsuńW życiu nie powiedziałabym, że to pudełka po butach :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Chyba tak zrobię ze wszystkimi pudłami i wrzucę tam buty, a potem ładnie gdzieś ułożę :)
Usuńgwiazdki najlepsze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń