Tym razem nie przygotowałam dla Was tutorialu, ze względu, na fakt, iż można znaleźć naprawdę ciekawe 'krok po kroku' jak uszyć imię dziecka z tkanin w necie i nie będę tego powielać - podzielę się jedynie kilkoma małymi wskazówkami, które może się komuś przydadzą.
- szycie literek nie jest trudne - ale wymaga cierpliwości i dokładności,
- szablony przygotowałam na kartce A4 - każda literka osobno,
- na papierze do drukowania, za pomocą WORD'a przygotowałam litery, w programie wybrałam czcionkę, powiększyłam i przykładając kartkę tworzyłam szablony,
- w miejscach gdzie tkanina mogłaby się marszczyć nacinałam materiał,
- po zszyciu tkaniny na lewej stronie, dodatkowo przeszyłam ją ściegiem zygzak, by tkanina nie pruła się,
- przy wypychaniu literek, należy robić to powoli, dokładnie i co jakiś czas rozprowadzać wsad tak, by nie było grudek i wybrzuszeń,
- wstążkę wszywałam jak na poniższych zdjęciach, dzięki temu nie przeszywałam wstążki i jest małe prawdopodobieństwo, że wstążka 'wyjdzie' z literki:
i jak? :)
Ale się napracowałaś...wiem że uszycie literek, a zwłaszcza ich przewrócenie na drugą stronę wcale nie jest proste. Wyszło super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z przewróceniem jest trochę zabawy, ale mam grube plastikowe szydełko, które pomaga w takich sprawach, ewentualnie cienkopis ;)
UsuńŚliczne te literki, ja kupiłam kiedyś do pokoiku córki podobne. Teraz to też wolałabym sama uszyć choć to nie lada wyzwanie;).
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie było aż tak źle ;) Moim dzieciakom nie szyłam - maja swoje imiona w pokoju, ale wykonane inną techniką i nie przeze mnie ;) Ja zrobiłam im tylko pierwsze litery imion :)
UsuńWspaniałe szyjątka, jestem nimi zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Też mi się spodobały, ale chwilowo nie mam miejsca, żeby moim dzieciakom uszyć ;)
Usuńczyli się okazuje, że szewc bez butów chodzi... :)
UsuńTak odrobinę ;)
Usuńbardzo podobają mi się takie napisy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI mi również :) buźka :)
UsuńWyszło super. Dobrałaś cudne materiały! Kotwica też świetna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przy kotwicy było najwięcej 'zabawy' ;)
UsuńŚwietny :) Miłoszek ma fajna przybraną ciocie:)Kiedy Dawidek był malutki często chodził ubrany w takie kolory. Bardzo pasują mi do malutkich facecików i ich wnętrz :) Buziol
OdpowiedzUsuńNo własnie, tak kombinowałam i kombinowałam jak to dobrze wyjaśnić i się plątałam w zeznaniach, że wyszło jak wyszło ;) bo ja nawet przybraną ciocią nie jestem :) Szyłam to dla koleżanki, która podarowała to Miłoszkowi w prezencie :) o tak to właśnie było ;) buziaczki :*
UsuńCudne!!!😃😃
OdpowiedzUsuńWyszły piękie! Osobiście nie lubię przewracać na prawą stronę takich wąskich usztków, ale dla efektu końcowegi warto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przewracanie również nie należy do moich ulubionych zajęć ;) Dlatego starałam się robić otwór gdzieś w 'połowie drogi', żeby było łatwiej ;)
UsuńArletko wyszły przecudne!!! Ależ ty jesteś zdolna!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ale mi miło, dziękuję Natalko :)
UsuńPięknie wykonane! I imię śliczne. Kiedy byłam w ciąży i nie znaliśmy jeszcze płci chciałam Miłosz dla synka. Niestety mężowi się nie spodobało i była spina. Ale mamy córeczkę :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo u Was było jak u nas - ja chciałam Kostka, ale mojemu mężowi nie pasowało to imię w formie podstawowej - Konstanty ;) Więc mamy Wiktora, któremu imię wybraliśmy wspólnie :)
UsuńCudowne imię uszyte.Piękne kolorowe materiały.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne imię uszyte.Piękne kolorowe materiały.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie to śliczne :)
OdpowiedzUsuńefekt naprawdę fajny :) widać, że się napracowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) troszkę zabawy było - ale warto :)
UsuńWygląda to pięknie i z pewnością stanowi świetną ozdobę dla pokoju maluszka! Poza tym piękne imię! Zawsze mi się podobało! <3 Zdecydowanie lubię zabawy na maszynie więc jeśli tylko nadarzy się ku temu okazja sama spróbuje swoich sił i stworzę takie literki. Myślę, że nie tylko imiona można tak robić. Świetnie sprawdziło by się zrobienie jakiś napisów po prostu jako dekoracje wnętrza! :) Dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuńMi tez podoba się imię Miłosz :) Jak będziesz szyła literki, pamiętaj by otwory robić gdzieś w połowie drogi - wtedy łatwiej się je wywraca na prawą stronę :) Ciekawa jestem co stworzysz :)
UsuńBardzo mi się podobają takie materiałowe literki, Maja też ma taki napis ze swoim imieniem, to świetna dekoracja w dziecięcym pokoju. Twoje wyszły cudnie, zazdroszczę umiejętności:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Olu :) Może Ty też potrafisz szyć, a jeszcze o tym nie wiesz? :)
UsuńFajnie Ci wyszły Twoje literki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja potrzebuje literek Igorek - takze czekam az mi zrobisz :) ;)
OdpowiedzUsuńMadziu jeśli potrzebujesz literek złap mnie na FB - wiadomość prv :)
Usuńpostaram sie odezwac:)
UsuńBędę czekać :)
UsuńALe się musiałaś napracować nad tymi literkami! My swoje kleiłyśmy, a nie szyłyśmy i było to dość wymagające zajęcie, a co dopiero szycie! Ale efekt jak z czasopisma :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą dopiero teraz zauważyłam, że dodałaś nas na "swoją listę blogów" :) Bardzo, bardzo nam miło!
Trochę zabawy było, ale warto :) Dziękuję pięknie :)
UsuńŁatwiej mi wtedy zaglądać i jestem na bieżąco - jeśli przegapię coś na FB :)