Tak do naszego domu, trafił regał z serii Trofast do przechowywania zabawek. Cały biały, włącznie z szufladami - ostatnio w Ikei zauważyłam żółte szuflady z tej serii i tak się zastanawiałam jak to możliwe, że ja ich wcześniej nie widziałam? Trudno - pomyślałam - nie kupię ich, bo co zrobię ze starymi? Z resztą mają trochę ponad rok, więc nie są aż takie stare...
Pomysł na metamorfozę przyszedł gdy poszłam do sklepu budowlanego i w oczy rzucił mi się żółty barwnik, bez wahania sięgnęłam po niego i wrzuciłam do koszyka.
Następnie, już w domu, rozejrzałam się po dziecięcym pokoju i zastanawiałam się, co by to przemalować... miałam chęć zmienić wszystko, albo chociaż jeden z wybranych mebli pomalować w całości, ale w końcu zrezygnowałam i stwierdziłam, że zrobię regałowi malutką metamorfozę.
Elementy, których nie chciałam pobrudzić farbą, zabezpieczyłam taśma malarską, następnie wałkiem nałożyłam jedną warstwę farby, a po wyschnięciu kolejną, na wybranych plastikowych szufladach przy pomocy szablonu zrobiłam gwiazdki.
A tak regał wyglądał przed:
metamorfoza jak najbardziej udana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńDzięki zółtemu kolorowi mebelki "ożyły", są bardziej wyraziste i na pewno podobają się dzieciom. Widzę, że też mają nawyk przyklejania naklejek na meble ;), zupełnie jak moja córka.
OdpowiedzUsuńChyba się spodobały - chociaż nie tak jak bym chciała, bo jak tylko regał wrócił na swoje miejsce zaczęli się po nim wspinać ;)
Usuńa z naklejkami to było tak, że tylko na tym regale pozwalałam przyklejać - i teraz mam problem, bo nie wiem gdzie będą mogli się 'wyżyć' naklejkowo ;)
I nabrały wyrazu! Brawo!
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Trochę słońca w pochmurne dni ;) Dziękuję :)
UsuńMała zmiana, a cieszy i jeszcze wyszło bardzo ładnie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Saro, niby taka mini zmiana, a cieszy oko i przy okazji kolorem dodaje energii ;)
UsuńMiałam okazję widzieć te mebelki na żywo w pokoju dziewczynki. Byly białe, nieozdobione i .... trochę smutne. Twoja metamorfoza nadała im życia! Bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie nieco smutne - aż się proszą, żeby coś z nimi zadziałać :)
UsuńBardzo przyjemna przemiana:) Dobrego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i przy okazji Tobie również - słonecznego weekendu :)
UsuńHi Arleta ,, i love you blog ,, you have a new follower
OdpowiedzUsuńAngelica
Thank you :)
UsuńFantastycznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJak zwykle jest zmiana! Stanowczo TAK :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
UsuńTeraz widać, że regał należy do dzieciaczków, który skrywa same skarby :-)
OdpowiedzUsuńUściski
Masz rację, teraz tego nie ukryję ;)
Usuńprzepieknie i ladny odcien tej zolci
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Troszkę przedawkowałam barwnik, żeby było tak soczyście ;)
Usuń