Podsumowanie 2016 i plany na 2017.

Należę do osób, które nie robią dużych, całorocznych podsumowań i nie mają postanowień noworocznych. Pomyślałam jednak, że takie rzeczy dobrze zrobić na blogu. W życiu osobistym - postanowienia robię na bieżąco. Owszem mam kilka 'marzeń', które chodzą mi po głowie od kilku lat, ale nie czuję presji ich natychmiastowej realizacji - wiem, że jak przyjdzie odpowiedni czas wcielę je w życie. Jeśli chodzi o podsumowania, to także staram się robić na bieżąco, by nie zostawiać niezamkniętych spraw. Staram się analizować wszystko tu i teraz, aby wyciągać wnioski i w miarę możliwości się poprawić.

Podsumowanie 2016 roku.
Chciałabym przypomnieć Wam projekty, które są moimi ulubionymi. To ich realizacja sprawiła mi wiele radości, pozwoliła jeszcze bardziej uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Kiedy patrzę na któryś z nich, jestem szczęśliwa i dumna.
Jestem ciekawa, czy jest na moim blogu, choć jeden projekt, który moglibyście nazwać swoim ulubionym? :)
1. Metamorfoza sypialni

2. Metamorfoza pudełka na zabawki

3. Metamorfoza roweru. 

4. Odnowienie stołu.

5. Metamorfoza balkonu (a potem stylizacja letnia i jesienna).

6. Uszycie ubrań dla dzieci.

Nagrody, upominki i niespodzianki.
W tym roku udało mi się upolować kilka rzeczy przy okazji konkursów. Dostałam też bardzo miłe niespodzianki - z czego jedna była zdecydowanym zaskoczeniem.
1. W październiku (o ile mnie pamięć nie myli) dostałam od Anetki (mojej kosmetycznej wyroczni) magiczne pudełeczko, które po brzegi było wypełnione kosmetykami. Byłam mega zaskoczona, kiedy do drzwi zapukał kurier i wręczył mi przesyłkę. Kiedy ją otworzyłam od razu wiedziałam, że czeka mnie przemiły wieczór... w łazience. Anetka załatwiła mi domowe spa ;) Raz jeszcze dziękuję.

2. Sybilla okazała się moim świątecznym elfem, chwilę przed świętami dostałam od niej, piękne i urocze drewniane gwiazdki, które już nie raz towarzyszyły mi w stylizacjach - mam nadzieję, że posłużą mi nie tylko w scenerii zimowej, ale będę umiała je wpleść w każdej porze roku. Dziękuję Sybilko :)

3. We wrześniu, a może jeszcze pod koniec sierpnia, dostałam telefon, że zostałam laureatką w konkursie na najpiękniej zaaranżowany balkon w konkursie organizowanym przez magazyn Moje Mieszkanie. Dopiero jak kupiłam gazetę, dowiedziałam się, że zajęłam 2 miejsce! Tak, tak skakałam z radości :)
Wygrałam ciekawe meble tarasowe - niestety nie zobaczycie ich u mnie, bo były nieco za duże na mój metraż :)

4. Od Ewy z Nowele Domowe dostałam urocze zakładki i mimo, że jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować przy czytaniu, mam nadzieję, że to zmieni się po nowym roku. Dziękuję Ewo :)

5. Od Anity dostałam nasiona białych dyni, które mam nadzieję, że zaprezentuję Wam na jesieni - owoce, a nie nasiona. Mam nadzieje, że jak coś posieję, to i zbiorę - w odpowiednim czasie poproszę Was o trzymanie kciuków. Dziękuję Anito.

6. Kilka dni przed świętami wygrałam w konkursie u Katalog Inspiracji. Byłam naprawdę zaskoczona, a najlepsze to, że tak się skupiłam na poście, że pod sam koniec nie zauważyłam, że to ja wygrałam. Tak, tak bywam zakręcona ;) Dostałam całkiem spore pudełeczko wypełnione różnymi upominkami: gipsowe 'rzeźby', urocze szyszki i bransoletki. Dziękuję ślicznie :)

7. Na początku września okazało się, że wygrałam w konkursie organizowanym przez Martę, gdzie sponsorem była Regalia - Jak dowiedziałam się, że wygrałam byłam prze-szczęśliwa, takie cudeńka przygarnę - pomyślałam. Z wysyłka było trochę perypetii i już myślałam, że obejdę się smakiem, ale na szczęście dzień przed Wigilią przesyłka do mnie dotarła :) Dziękuję.

Czas na schabikowe postanowienia noworoczne.
Nie będzie ich dużo, tak bym potrafiła się z nich rozliczyć pod koniec następnego roku. Przy okazji nie martwcie się, to są najważniejsze projekty, które mam w planie, poza nimi, będzie dużo innych rzeczy - mam taka nadzieję :)
1. Uszyć dla siebie i córki takie same sukienki.
2. Pokazać na blogu druga odsłonę sypialni - zdradzę tylko, że chcę tam wprowadzić nowy, dodatkowy kolor.
3. Remont przedpokoju - choćby się paliło i waliło, muszę go zrobić w nadchodzącym roku, bo inaczej zwariuję ;)
4. Zaprezentować wiosenno-letnią odsłonę balkonu.
5. Odnowić komódkę z prl'u.
6. Pomalować komodę z sypialni.
7. Zabrać się za odnowienie drugiego taboretu.

Mam jeszcze kilka pomysłów, takich większych projektów, ale nie do końca są zależne ode mnie, dlatego nie będę przeginała z wypisywaniem, co to ja nie zrobię w 2017 roku ;) Wolę, aby moje plany były realne. Jeśli uda mi się zrealizować projekty, które mam na 'liście awaryjnej' na pewno Wam o nich napiszę :)

Chciałabym podziękować Wam wszystkim i każdemu z osobna, że tu wpadacie, czytacie, komentujecie, piszecie wiadomości prywatne - to dla mnie ważne, bo dzięki temu mam energię by działać i realizować kolejne projekty.
 Moi Drodzy w Nowym Roku życzę Wam samych wspaniałości!