Do wykonania skrzata potrzebne będą:
- kilka różnych tkanin (na czapkę, brodę, ubranie, buty, nos)
- styropianowy stożek
- odrobina watoliny
- karton
- klej na gorąco
- igła z nitką, lub maszyna
- szpilki
Zainwestowałam w niego 2 zł - na styropianowy stożek, wszystko inne miałam w domu, niech żyje recykling ;)
Skrzata zaczęłam od wycięcia brody - kawałek takiego futrzaka dostałam od mamy, następnie zrobiłam nos, z jasnej tkaniny wycięłam kółko i podkładając zszyłam je wypełniając watoliną, po czym przyszyłam do brody - wszystko widoczne na zdjęciach poniżej.
Kolejnym etapem było wykonanie czapki, wycięłam kawałek materiału, którego początek zamocowałam szpilkami, a potem owinęłam stożek i tkaninę przyczepiłam szpilkami do jego podstawy. Na spód, przy pomocy kleju na gorąco, przyczepiłam wycięte koło z tej samej tkaniny - niestety zdjęcia tej konkretnej czynności brak.
Po przyklejeniu kółka maskującego niedoskonałości, przyczepiłam także brodę z nosem.
Czas na tułów - z tym miałam największy problem, naprawdę długo zastanawiałam się z czego je wyczarować, aż w końcu mnie olśniło - karton! Tak wiem, mój geniusz zaskakuje nawet mnie samą ;)
Z kartonu wycięłam prostokąt, zrolowałam, obłożyłam tkaniną i przykleiłam - na gorąco. nadwyżkę tkaniny, zagięłam do środka i również potraktowałam klejem.
Nie ma to jak robić zdjęcia niebieskiej rzeczy, na niebieskim tle...
Z minky i filcu wycięłam nogi i ręce oraz rękawiczki i buty, zszyłam i za pomocą kleju przyczepiłam do skrzata. To samo zrobiłam z jego czapko-głową.
Gotowe.
Fajny ten skrzatek:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpokazuj tego pierwszego:))) ty wiesz że nie pomyślała bym o wykorzystaniu stożka. Fajny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miała być wisząca czapka, ale jakoś spodobała mi się taka stercząca ;) Jeśli dokończę tego pierwszego, to pokaże :)
UsuńŚwietny ten skrzatek! Skąd Ty znajdujesz tyle czasu na to wszystko? Czy Twoje dzieci bawią się same razem? Myślałam, że przy dwulatce to nadal sporo pracy. W sumie przy czterolatku też. Ja z mojej oka nie mogę spuścić, a tata mój mawia: "małe dziecko - mały problem, duże dziecko - duży problem".
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego drugiego skrzata też :)
Dziękuję :) Z czasem bywa różne :) Staram się wymyślać rzeczy, które zajmują mi stosunkowo mało czasu :) Moje obie pociechy chodzą do przedszkola, więc w tym czasie mogę działać :) Moja mama mówi: "Małe dzieci nie dają spać, duże żyć" :) Może uda mi się skończyć tego pierwszego skrzata :)
UsuńFajniutki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten materiał w śnieżynki.
Uściski.
Dziękuję :) Materiału mam jeszczę troszkę, więc pewnie coś z niego wyczaruję ;)
UsuńBardzo fajny jest ten skrzacik :) Ja też podobnego w ubiegłym roku zrobiłam ale niestety wpadł w niepowołane ręce czyli mojej suni :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) U... u mnie tylko dzieci niszczyciele, ale może skrzat przetrwa :)
UsuńHihi, fajniusi :) Ja też już uszyłam swojego, ale bez futerka ;) A gdzie jest skrzatka :P ?
OdpowiedzUsuńSkrzatka to w ogóle chwilowo tylko w planach ;) Jestem ciekawa tego Twojego :)
UsuńA wiesz, że przez tą czapkę naciągniętą na oczy, wydaje się być dużo bardziej ciekawy i tajemniczy:) Lubię takie ozdoby:) A przede wszystkim lubię je wykonywać sama. To wielka frajda. Obecnie utknęłam na szyciu serduszek (jeszcze przy nich tkwię!) i bałwanka. Śpieszę się bo chcę zdążyć przed świętami, a ponieważ - jak wiesz - nie mam jeszcze wprawy przy szyciu, schodzi mnie długo. Poza tym robię choinkę z szyszek i myślę jeszcze o paru innych dekoracjach na święta:)Uwielbiam je robić! A w między czasie zastanawiam się jak wydłużyć dobę, żeby zdążyć z tym wszystkim, i ze sprzątaniem, i z całą resztą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj mam ten sam problem, dziś cały dzień przetrąbiłam, choć i taki mi czasem potrzebny, więc teraz nadrabiam wszystko :) Też mam trochę szycia i robiania - ale jak obie wiemy to sama radość :) Bałwanków jeszcze nie szyłam :) i szyszek u mnie brak - musze gdzieś poszukać, bo też miałam na nie plan ;)
UsuńJaki pocieszny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrześliczny skrzat. Popularne są w tym roku.Serdecznie pozdrawiam i
OdpowiedzUsuńPrześliczny skrzat. Popularne są w tym roku.Serdecznie pozdrawiam i
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oj tak widać je prawie na każdym kroku :)
UsuńO wow - genialny ! :)
OdpowiedzUsuńSkąd w Twojej głowie takie genialne pomysły! ?
Kochana czasem to samo wychodzi ;)
UsuńPrzeuroczy oryginalny i nie do kupienia w żadnym sklepie :) Naprawdę zazdroszczę talentu :) Ja swoje kupowałam, elfy- dekoracje są piękne oraz sporo skrzatów, jednak ich cena przeraża i może ja spróbuję? :) Zastanawiam się czy zamiast zrolowanego kawałka kartonu, czy Rolka po papierze toalet., by wystarczyła? No i zastanawiam się skąd wyczarować by taką brodę ? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :) Jakbym miała nadwyżkę, to pewnie wykupiłabym wszystkie skrzaty i elfy ;) jeśli robiłabyś małego skrzata, to rolka od papieru byłaby ok - zawsze można czymś wypchać w środku, żeby był stabilniejszy :)
UsuńA broda - najlepiej w sh poszukać - to chyba skarbnica tkanin w niskich cenach :)