Dwa plakaty zrobiłam za pomocą wcześniej przygotowanych przez siebie szablonów (jeden powstał przy pomocy odrysowania salaterki i kubka, drugi odrysowałam od maski syna).
Szablon przyłożyłam i przy użyciu pędzelka i czarnej farby 'odrysowałam' myszkę (ruchy pędzlem od szablonu na kartkę) - ten plakat jednak nie ujrzy światła dziennego - koncepcję zmieniałam kilkukrotnie podczas tworzenia ;)
Trzeci z batmanem pochodzi od Agnieszki z bloga Lifestyle Inspiracje. Wystarczy pobrać newsletter i będziecie mieli dostęp nie tylko do plakatów, ale innych ciekawych dekoracji, które przygotowuje Aga.
Metamorfoza regału trofast - TU
Przygotowując post pomyślałam, że podzielę się z Wami plakatami przygotowanymi przez inne blogerki i tak zapraszam Was serdecznie do Sybilli z Domek za lasem - tam dowiecie się jak wykonała plakaty do pokoju syna i córki.
oraz do Edyty z It's cosy here, która przygotowała prawdziwe plakatowe zoo dla swoich chłopaków.
A Wy co sądzicie o plakatach? Czy w pokoju Waszych pociech jakieś wiszą, albo mają zawisnąć? A może sami w salonie posiadacie takie dodatki?
Chciałam Wam jeszcze podziękować za poprzedni wpis - myślałam, że co druga osoba zasugeruje mi puknięcie się w głowę, po obejrzeniu czerwonych nóg mojego stołu... a Wy zaskoczyliście mnie bardzo pozytywnie :)
Pozdrawiam
Moimi ulubionymi plakatami.są te z cytatami bliskimi mojemu sercu i te które mnie motywuja... mam kilka w swojej kolekcji, teraz pracuje jednak nad czyms malowanym dla syna:)
OdpowiedzUsuńTe z cytatami i motywacjami mam w sypialni - i rano po przebudzeniu zawsze mogę na nie spojrzeć :) Już jestem ciekawa, co tam wyczarujesz dla synka :)
UsuńRzeczywiście, wpasowałyśmy się z tematyką idealnie i podobnie :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci Kochana, że kawał dobrej roboty - super! no i inspiracje również ciekawe :)
buziaki
Plakatowo, nie ma co ;)
UsuńDziękuję ślicznie :)
Ja najpierw musiałabym się pozbyć z pokoju Maluchów kolorowej tapety po poprzednich właścicielach;)
OdpowiedzUsuńA plakaty - a właściwie kolaże z gazet też gościły w moim pokoju gdy byłam nastolatką:))
No tak kolorowa tapeta może się nieco gryźć z plakatami... ale jak to mówią, dla chcącego nic trudnego ;)
UsuńPodobają mi się plakaciki w pokoju dziecięcym. Mała jeszcze nie ma swojego pokoju, ale mam nadzieje, że wkrótce się to zmieni ;)
OdpowiedzUsuńTo życzę udanego urządzania pokoiku jak już się pojawi :)
UsuńBardzo fajne te samorobne plakaty:) Moje Dzieci swego czasu wieszały na ściany wszystko, na co miały ochotę (plakaty zespołów, bilety z koncertów, menu z restauracji itp.) Teraz powoli następuje powrót do ascetyzmu:)) A stół cudny0 i ja dołączam do zachwytów:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Och też tego wieszałam na ścianach - wtedy tapeta była cudownym tłem :) na szczęście biała, więc nie było strasznie, a plakaty i inne cuda fajnie się wieszało - i wymieniało gdy się znudziły :)
UsuńDziękuję - ciesze się, że stół się spodobał :)
Sama sobie robię plakaty i również je uwielbiam :) Bardzo mi się twoje również podobają...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Te które zrobi się samemu cieszą podwójnie :)
UsuńŚwietne te plakaty! Ja przymierzam się do własnego, jakiś zamysł już mam,ale pomysłów tak wiele, że nie mogę się zdecydować, więc na jednym chyba się nie skończy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No właśnie z tymi pomysłami to czasem problem, gdy jest natłok ;)
UsuńTakie plakaty to naprawdę super ozdoba w pokoju dziecięcym.
OdpowiedzUsuńUściski cieplutkie:)
Dziękuję :) Też mi się podobają i już myślę nad kolejnymi :)
UsuńTeraz ja dziękuję za wyróżnienie :) Plakaty ą świetne!!! Już się całego pokoju doczekać nie mogę. Ty wiesz ze ja to pamiętam plakaty w pokoju u mojego brata, Były takie wiesz, dla dorosłych hi hi.Ściskam
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe :)świetnie się prezentuje i pewnie było sporo radochy przy projektowaniu :)
OdpowiedzUsuńU córeczki w pokoju wiszą trzy myszki Minnie pokazujące modę. Choć namalowałam je sama, to pomysł na nie nie jest mój. W salonie za to są moje projekty :) czy to rysunki malowane pastelami czy plakaty drukowane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi dawne czasy...Bravo Girl i te sprawy. Mój pokój też miał taką plakatową tapetę od góry do dołu...Plakaty fajne, ale ja póki co jestem zwolenniczką obrazów. A moje dzieciaki, choć jeszcze małe już lubią sobie same pokoje przystrajać. Jednak póki mam jeszcze coś do powiedzenia, wieszają sobie różne rzeczy nie na ścianach, ale na tablicach korkowych.
OdpowiedzUsuńplakaty zawsze robią ciekawą robotę w każdym wnętrzu dlatego w zupełności jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię plakaty, znakomicie sprawdzają się w dziecięcych pokojach. Twoje są cudowne :). Doskonale pamiętam czasy, o których wspomniałaś na początku - namiętnie obwieszałam swoje cztery ściany ;). Ahh, co za czasy... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńzawsze sie zachwycam jaki porzadekludzie maja w pokojach dzieciecych u nas wiecznie burdel:)
OdpowiedzUsuńJak tylko synek dostanie swój pokój na pewno będą wisiały jakieś plakaty. Ja ze swojego dzieciństwa pamiętam, że okleiłam całą ścianę plakatami. Przyczepiałam je szpilkami do tapety, która była w całym pokoju. Mama nie była zachwycona ;-)
OdpowiedzUsuńAle mi miło, że mogę u Ciebie zobaczyć swoje prace... :)
OdpowiedzUsuńTy też spisałaś się ze swoimi plakatami na medal!
Moje serce skradł ten "aaa kuku"...;)
Pozdrawiam!
ps. u mnie, o dziwo, plakatów z Bravo itp. nie było - nic a nic - hmm... czy to normalne...hmm... ;)))))
Pamiętam dobrze plakaty z Bravo Girl :) Wisiały u mnie na drzwiach i ścianie ;) Hihi.
OdpowiedzUsuńTwoje grafiki są świetne :)