Ostatnimi czasy, razem z Mężem baczniej rozglądamy się po domach, piwnicach i strychach naszej rodziny - Kochani miejcie się na uwadze! Takim oto sposobem, przygarnęliśmy cudowną wagę, która zdobi mój regał na balkonie (pokażę Wam ją w najbliższym poście balkonowym), kwietnik - który chwilowo nie ma miejsca, ale ja coś wymyślę :D Po odwiedzinach u dziadka, staliśmy się posiadaczami starego młynka do kawy.
U Babci na strychu błąkaliśmy się już nie pierwszy raz, moją uwagę zawsze przykuwa stara maszyna do szycia, ale czuję, że nie dam jej rady tak odnowić jak bym chciała, więc nawet jej nie ruszam - ale spoglądam zachłannie. Gdyby to była zwykła Singierka, sama bym ją na plecach zniosła ;)
Podczas ostatniej wizyty, krok po kroku spacerowałam po strychu, który nie jest specjalnie zagracony, więc dobrze widać co się na nim znajduje. Chciałam zawinąć kilka rzeczy, ale Mężu kręcił nosem, że po co, a na co ;) Zgodził się na szufladę, którą ładnie wyczyścił z pajęczyn i zapakował do samochodu.
W domu po raz drugi ją umyłam, tym razem dokładnie i tym samym przygotowałam do malowania - użyłam farby kredowej. Nałożyłam dwie warstwy, w odpowiednim odstępie czasu, następnie zrobiłam przecierki papierem ściernym i przymocowałam gałki do mebli - jako nóżki.
Przyszedł czas na środek - nie mogłam zostawić mojej szuflady w takim stanie...
najpierw myślałam o tapecie, potem o papierze samoprzylepnym, kolejnym pomysłem był papier do pakowania, aż w końcu stwierdziłam, że skoro raz udało mi się ładnie przylepić tkaninę TU, to czemu miałoby to się nie udać ponownie? :)
Z tkaniny, która została mi z obicia podnóżka TU, wycięłam odpowiedni kawałek tkaniny - weluru obiciowego i przykleiłam do płyty szuflady.
Przed i po


Odpicowanie takiej szuflady chodziło za mną już bardzo długo - cięgle się zastanawiałam skąd ją wziąć... a ona grzecznie czekała na strychu na odkrycie - na szczęście :)
Pozdrawiam serdecznie

I wyszła superowo!!! Baaardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że Ci się podoba :)
UsuńPrzecudowna!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Pięknie wyszła, bardzo wakacyjna i kobieca. Z pisaniem mam podobnie :) Teraz mało czasu bo przeprowadzka to niemałe wyzwanie, ale trzymamy się spokojnie i pomału się klimatyzujemy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje pisanie całkiem dobrze wychodzi, tym bardziej, że Twoje wpisy są konkretne, bardzo tematyczne i rzeczowe :)
UsuńPrzeprowadzaj się przeprowadzaj :) Potem będziemy efekty oglądać :)
Elegancko! :)
OdpowiedzUsuń:D Dziękuję ślicznie :)
UsuńTo niesamowite jak można zmienić przedmiot nadając mu drugie życie. Wyszło super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Elu :) Szuflady są fajne - szczególnie do metamorfoz :)
UsuńZakochałam się w wersji po.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z połączeniem intensywnego koloru różu i pięknych liści! :)
No nie mogę się napatrzeć!
EXTRA
Lubię takie zdobycze!
Ciesze się bardzo :D
UsuńLubię róż - wychodzi ze mnie czasem mała dziewczynka ;) - dlatego troszkę go przemyciłam do sypialni :)
Szufladka odmłodniała o kilka dekad co najmniej, super się prezentuje po liftingu :)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie :) Czyli róż odmładza ;)
UsuńCudnie!!! Świetnie połączyłaś kolory, ten motyw bardzo na czasie, pomysł z nóżkami, wszystko tworzy niesamowity klimat. Fajnie, że masz dostęp do takich skarbów :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w motywie liście- chyba nie ja pierwsza i ostatnia ;) Dziękuję :) Z tym dostępem to różnie, ale staram się mówić głośno o tym czego potrzebuje i jest łatwiej :)
UsuńPięknie :) super pomysł. Realizacja również świetna. Nie dziwię się Waszemu błąkaniu się po piwnicach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zapuszczamy się coraz częściej i coraz głębiej ;)
UsuńŚwietna ta Twoja metamorfoza :) Ja tez ostatnio znalazłam stara szufladę, ale ona już czeka na przyszły rok. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTo czekam na Twoją metamorfozę :)
UsuńJa już szukam kolejnej :D
Istna dżungla w tej nowej szufladzie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło.
Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie ;) Dziękuję bardzo :)
UsuńPomysł bardzo oryginalny. Zaczynam szukać podobnej rzeczy. Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cudna metamorfoza zapraszam w moje skromne progi https://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń