Na początku używałam szarego papieru do pakowania przesyłek - bo chyba do tego został on przeznaczony? Z czasem pomyślałam, że w sumie jak się do niego coś doda, to można dzięki niemu zapakować prezent. Ostatnio przetestowałam do w roli okładki i w sumie się sprawdził. Coś dokleję, coś przyczepie i muszę Wam powiedzieć, że całkiem miło się to wszystko prezentuje.
Tak zapakowałam prezenty w 2012...
a tak rok później.
p.s. najmniejszy prezent, na dole z lewej strony, był przeznaczony dla rodziców, a w nim malutkie skarpetki - jako informacja, że jestem w drugiej ciąży :)
Potem na świecie była już dwójka moich bąblów i niestety z pakowaniem prezentów poszłam na łatwiznę - postaram się poprawić, ale nic nie obiecuję ;)
W tym roku też już zdarzyło mi się pakować prezenty, ale jeszcze nie świąteczne. Raczej z okazji ślubu, czy urodzin - myślicie, że nie wypada?
Przed i po
Książek nie obkładam, bo mogłabym mieć problem z lokalizacją tej odpowiedniej, gdybym szybko jakiejś pozycji potrzebowała, ale zdarzyło mi się ulepszyć segregator - co prawda opłacanie rachunków boli tak samo, ale jest o niebo przyjemniejsze ;)
I na deser, rzeczy, która w moich rękach bywa najczęściej i przy okazji pokażę Wam jakie ładne zakładki dostałam od Ewy z Nowele Domowe - raz jeszcze dziękuję :)
Mimo, że koronki wyglądają jakby trzymały się na słowo honoru - to uwierzcie, że są przyczepione naprawdę solidnie - klej na gorąco spisał się po raz kolejny.
Mam jeszcze kilka pomysłów co można zrobić z szarym papierem, ale o tym kiedy indziej. A Wy jak zapatrujecie się na pana szarego? do, której części społeczeństwa należycie? Tej, która go olewa, czy może tej, która ma dla niego niejedno zastosowanie?
Pozdrawiam serdecznie
Oj tak ja należę do tych osób co faktycznie przykładają się do pakowania prezentów dla najbliższych ;) Jestem wzrokowcem ale też minimalistą. Czasem mniej znaczy więcej. I dlatego lubię szary papier. Bo dodając kawałek dratwy i gałązkę zielonego igliwia mamy pięknie zapakowany prezent świąteczny:) Pozdrawiam Malwina
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz - w tej sytuacji lubię minimalizm - choć jak widać na zdjęciach - to i tu potrafi mnie ponieść ;)
UsuńUwielbiam prezenty zapakowane w szary papier. Co roku tak właśnie pakuję prezenty pod choinkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko:)
Papier ma branie ;) a jakie dodatki stosujesz? :)
UsuńUściski :)
Szary papier ma potencjał :)Mogła bym dostać tak zapakowane prezenty:)Ja mam nadzieje zapakować w szary papier , przewiązać dratwą choć jedną moją maskotkę i wysłać do nowego domu:)Morze już niedługo kiedy ruszy sklepik :) Buziaki
OdpowiedzUsuńTy tak zapakowanego prezentu ode mnie nie dostaniesz... ale Twoja Natalka już tak :)
UsuńKochana nie jedną tak zapakujesz, zobaczysz :) Życzę Ci tego z całego serca i czekam, aż to nastąpi - bo w końcu wiem co od Ciebie chcę :)
widze paczke dla mojego synka:)
OdpowiedzUsuńO widzisz :D Mikołaj już spakował prezenty dla grzecznych dzieci ;)
UsuńTeż lubię szary papier:) Pakuje różnie - w zależności dla kogo ma być dany prezent i od mojej weny;)) Ostatnio - jak już w końcu udało mi się go kupić - to wszystko namiętnie pakuję w celofan;)) Wystarczy tasiemka, rafia czy ładny sznurek i jest pięknie!
OdpowiedzUsuńPs. Twoje pomysły są super:)
Ba nawet zwykła dratwa zawiązana na kokardkę dobrze wygląda :)
UsuńDziękuję :)
Ja bardzo lubię papier pakowy, zresztą zrobiłam z niego nawet parę choinek na święta, osłonki na doniczki i również często stosuję go do pakowania prezentów. Podobają mi się Twoje pomysły na wykorzystanie papieru, ciekawa jest Twoja księga Hand made - fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZdążyłam zauważyć, że lubujesz się w nim tak jak ja :) O widzisz, zapomniałam o osłonkach na doniczki - na balkonie ten pomysł się odnalazł :)
UsuńDziękuję - muszę mieć gdzieś spisane pomysły i rzeczy, które mam uszyć, bo mam krótką pamięć ;)
Świetny pomysł z tą małą paczuszką dla rodziców :) Ja też lubię szary papier i pakuję w niego prezenty. Jedną doniczkę, która mi do niczego nie pasowała też owinęłam tym papierem i teraz mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNikomu nie udało się przebić naszego prezentu ;)
UsuńTeż ostatnio myślałam o spakowaniu doniczek, ale te w domu by mi nie pasowały do reszty ;) więc tylko na balkonie się sprawdziło :)
Ja też bardzo lubię szary papier:) Ma w sobie magię:) I od kilku lat również pakujemy w szary papier prezenty gwiazdkowe:) Dobrego dnia jutro Arletko!
OdpowiedzUsuńNiby zwykły a jednak urzeka ;) Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńŚwietne, szary papier jest świetny, chociaż może nie zawsze najlepiej się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
W sumie mi się źle nie kojarzy, a Tobie z czym nieciekawym? :)
UsuńSzary papier niedoceniany a Ty wyczarowałaś z niego cuda. W tym roku prezenty pakuję w ten papier dałaś mi motywację
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo - takie pakowanie to czysta przyjemność :)
UsuńTwoje pakuneczki wyglądają uroczo. Uwielbiam szary papier. Dla mnie jest super eko-elegancki. Często go używam do świątecznych prezentów. Owijam sznurkiem, dodaję coś zielonego np. gałązkę świerku i co tylko mi do głowy przyjdzie. Można się wyżyć twórczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Ja zawsze chce dodać gałązkę, a jak już zaczynam pakować to się okazuje, że nie mogę wyjść z domu, albo, że w pobliży nie ma iglaków :P
UsuńPewnie, że można zrobić coś dobrego z szarego :) Tobie się to udało fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńUwielbiam w taki sposób zapakowane prezenty. Super:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńFajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOlewałam, przyznaję. Poprawię się w tym roku. I to nieco wcześniej niż większość, bo w mojej rodzinie nie ma tradycji dawania prezentów pod choinkę. Obchodzimy mikołajki, a Wigilia to dla nas czas bez prezentów - szczerze mówiąc bardzo to cenię i całą energię kumuluję na 6 grudnia.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że to bardzo dobry pomysł, bo wtedy w Wigilię człowiek skupia się na drugim człowieku a nie na prezentach :) U mnie to by chyba jednak nie przeszło... ;) Często spędzam święta w różnych miejscach.
UsuńJa troszkę tęsknie za dostawaniem prezentów w bożonarodzeniowy ranek - tak było u mnie w domu jak spędzaliśmy święta, na wyjazdach zawsze w Wigilię.
Dokładnie wczoraj zdecydowałam, że w tym roku to będzie mój pierwszy raz jak zapakuję w szary papier świąteczne prezenty, zielone gałązki i pierniki z imionami. Prosto, a zarazem świątecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z piernikami :) Ja o gałązkach zapominam co roku :)
UsuńPiękny segregator! Takie segregatory lubię najbardziej, bo mam na czym zawiesić oko zanim go otworzę i wezmę się do roboty.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z wykorzystaniem szarego papieru. Dodanie ozdóbek daje ogromny efekt! Może uda mi się to wypróbować w tym roku, ale został mi jeszcze mój papier z pingwinkami, a ja uwielbiam pingwinki więc będzie ciężko!
Pozdrawiam serdecznie, M.
Przełam papier z pingwinami z szarym - może wymyślisz coś ciekawego z połączenia tych dwóch :)
UsuńŚwietne pomysły na kolejne wykorzystanie stempelków :)
OdpowiedzUsuń