piątek, 13 stycznia 2017

Metamorfoza mini komódki.

Dawno nic nie malowałam, aż mi farba dziwnie zastygła, ale udało mi się wydobyć z puszki jakieś resztki i dzięki temu odnowiłam komódkę, którą kupiłam jeszcze w grudniu w KIK'u, na wyprzedaży. Pewnie też tak czasem macie, że wchodzicie do sklepu, a jakaś rzecz krzyczy do Was: "kup mnie, kup mnie, zobacz jaka jestem tania, tylko 12,99"... tak też było i tym razem, spojrzałam stwierdziłam, że wystarczy chwila, żeby doprowadzić tą mini komódkę do porządku i wzięłam. Dodatkowym szczęściem okazało się znalezienie uroczych uchwytów - jeśli mnie pamięć nie myli 4-5 zł za sztukę, więc tylko brać ;)

Zaczęłam od pozbycia się naklejek ze starymi cenami, a potem przeszłam do delikatnego szlifowania. Przy pomocy młotka wybiłam uchwyty - stuknęłam z każdej strony i wyszły bez uszkodzenia.
Przy okazji prezentuje Wam mój cudny młotek, który dostałam od kolegi na 21 urodziny.


 


Resztkami, zgęstniałej białej farby do drewna pomalowałam szufladki i obudowę. 

 


 


I jak? Miłego weekendu moi Mili :)
Pozdrawiam 


33 komentarze:

  1. Ej do mnie też często do mnie mówią! I książki i świeczki zapachowe i różne przydasie i kubeczki... A już myślałam że to trza leczyć! Uf - nie trzeba!
    Gałeczki tez sobie takie kupiłam.
    Teraz szafeczka wygląda glamour!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, dobrze, że mnie utwierdziłaś w tym, że tego się nie leczy :D
      Na gałki w KIKu to już długo poluję, bo widziałam kiedyś, ale nie wzięłam i potem długo nie było - więc teraz nie popuściłam :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie jej lepiej po wizycie w Twoim gabinecie odnowy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezent od kolegi genialny!!! :)
    A metamorfoza jak zwykle udana - uchwyty są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :)
      Jak go dostałam to miałam niezły ubaw - ale muszę przyznać, że to chyba najbardziej praktyczny i trwały prezent jaki dostałam :)

      Usuń
  4. Wyczarowałaś coś wspaniałego! Niesamowita różnica! Dzisiaj właśnie pomyślałam, że muszę sprawić sobie nowy młotek, Twój jest wyjątkowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :) Malowanie malowaniem, ale uchwyty mają moc ;) Mój młotek ma już prawie 11 lat ;) Dobrze się trzyma :)

      Usuń
  5. I nastała "białość" :) Ślicznie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Komódka w nowej odsłonie przepiękna, a kolega miał niezwykle oryginalny pomysł na prezent. Chyba nie przypuszczał, że może Ci się w życiu przydać do metamorfozy komódki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Młotek przydaje się do wielu różnych rzeczy - i często przydaje się w moich metamorfozach i nie tylko :) Także - prezent rewelacyjny, a z tym napisem wyjątkowy ;)

      Usuń
  7. Bardzo slicznie wyszla Czasem kilka dodatkow i troche wolnego czasu potrafi zmienić cos nudnego w cos nowego i slicznego! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :) Dokładnie, tak mało a efekt całkiem całkiem ;)

      Usuń
  8. Świetna zmiana. Te gałki też skradły moje serce, tylko wykorzystałam je do drucianych kloszy i szafek przy maszynie.
    Pozdrawiam ciepło - Monika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Masz gdzieś na blogu jak wykorzystałaś te gałki, chętnie bym to zobaczyła :)

      Usuń
  9. Zdecydowanie lepiej to wygląda :) Tamta komódka jakaś taka bardziej świąteczna mi się wydaje, a teraz będzie cały rok dobrze wyglądac :) p.s. po mojej farbie został już tylko "kożuch " :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ten kożuch mnie zaskoczył - czas kupić nową farbę :)

      Usuń
  10. Piękna metamorfoza. a najbardziej rozbawił mnie młotek:)Super pomysł na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna metamorfoza. Gałki są cudowne.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda pięknie! <3 Choć osobiście wybrałabym jakieś mniejsze i delikatniejsze gałki, ale to już taki drobiazg, który każdy dostosowuje pod siebie. Ale młotek może być świetną inspiracją na prezent dla kogoś :D rewelacyjny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Niestety mniejszych gałek nie było - te czarne najmniejsze, ale nie było takich czterech :) Za to wygodnie się je łapie :) Tak, młotek jest świetny, szczególnie z tym napisem :)

      Usuń
  13. Gałki sa teraz na wyprzedaży w Home you :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezent na urodziny do pozazdroszczenia :) Uwielbiam takie osoby z poczuciem humoru!!
    Metamorfoza bardzo udana. Lubię twórcze pomysły, a Ty jesteś w tym mistrzem.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podobna kupiłam mojej córeczce w Pepsi i teżyczę totalnie odmieniłam. Jest czarno biała i mieści jej skarby ;). Twoja komódka dzięki gałkom wygląda ekstra ;).

    OdpowiedzUsuń